Na początku września zarząd powiatu pszczyńskiego przesłał na ręce Jacka Nowakowskiego (prezesa zarządu spółki Centrum Dializa) pismo, w którym wymienia niepokojące czynniki wpływające na sytuację w pszczyńskim szpitalu, między innymi: ograniczenie liczby pracowników medycznych, obniżenie zarobków pielęgniarek oraz zmniejszenie liczby łóżek, a w rezultacie "pogorszenie przez dzierżawcę dostępności, warunków i jakości świadczeń zdrowotnych".

Władze samorządowe poprosiły dzierżawcę o ustosunkowanie się do tej sytuacji. Na odpowiedź Centrum Dializa dostało czas do 30 września pod groźbą zerwania umowy, jeżeli nie będą respektowane warunki wcześniejszych porozumień.

Odpowiedź wpłynęła do Starostwa Powiatowego w Pszczynie ostatniego dnia. W niej Centrum Dializa tłumaczy, że umieszczenie oddziału ginekologii i położnictwa na tej samej kondygnacji co oddziału chorób wewnętrznych było podyktowane decyzją sanepidu, przypominającej o konieczności remontu oddziału ginekologii i położnictwa. Jacek Nowakowski dodał, że działania miały na celu podniesienie standardu świadczeń, a przejściowe pogorszenie standardu hospitalizacji to tylko tymczasowa niedogodność związana z wymogiem przeprowadzenia remontu.

Centrum Dializa odniosło się również do tematu zwolnień w grupie pielęgniarek i kadry medycznej. Prezes CD poinformował, że redukcja personelu była podyktowana zmniejszeniem kontraktu z NFZ na przełomie lat 2013 i 2014. Obecnie, przy zachowaniu dotychczasowego kontraktu, spółka nie planuje już jakichkolwiek zwolnień. Co więcej, po otrzymaniu pisma zdecydowano się cofnąć wypowiedzenia pięciu pielęgniarkom.

Jacek Nowakowski dodał w przesłanym piśmie także informację, że napomknięte w zapytaniu obniżenie wynagrodzeń dotyczyło dwóch osób i wynikało z przedłużenia okresu zatrudnienia tych pracowników do czasu przejścia na świadczenia przedemerytalne. Natomiast pielęgniarki i położne w ostatnim czasie otrzymały premię 500 złotych.

Jak możemy przeczytać w odpowiedzi, zdaniem Centrum Dializa niezasadny jest także zarzut dużej rotacji w grupie zawodowej lekarzy. Od początku roku zatrudnionych zostało 13 lekarzy, a rozwiązane z 6 osobami, w tym tylko z dwiema rozwiązanie umowy kontraktowej.

Centrum Dializa broniło swoich poprzednich decyzji między innymi tym, że nie otrzymało zapłaty z NFZ za przeprowadzone leczenie w oddziale kardiologii inwazyjnej (ponad 3,5 mln zł). Liczy wciąż także na milion złotych ze środków wojewody śląskiego na wyposażenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i środki na nowy oddział pediatrii. Niebawem w murach szpitala otwarta zostanie także nowa apteka ogólnodostępna.

By rozwiać wątpliwości, prezes Jacek Nowakowski chce zaprosić ekspertów ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy ocenią jakość prowadzonej działalności. W najbliższych dniach do szpitala zawitają też członkowie zarządu powiatu, którzy na własne oczy chcą się przekonać czy wszystkie opisane w piśmie kroki są wcielane w życie.